Od 1 sierpnia 2024 r., funkcję ordynatora Oddziału Kardiologii w Szpitalu w Sztumie American Heart of Poland objął dr n. med. Nader Elmasri. Dotychczas pełnił rolę zastępcy ordynatora tego oddziału. Jego doświadczenie obejmuje szeroki zakres procedur kardiologicznych z wykorzystaniem nowoczesnych technik. Doktor przeprowadził ponad 4500 angioplastyk wieńcowych, około 400 angioplastyk obwodowych, około 50 zabiegów strukturalnych, ponad 10 000 badań echokardiograficznych, około 500 badań echokardiograficznych przezprzełykowych oraz około 300 badań IVUS. Oznacza to, że jego doświadczenie w zakresie interwencji kardiologicznych i diagnostyki obrazowej jest wielokierunkowe. Dr Elmasri opiekuje się pacjentami cierpiącymi na chorobę wieńcową, zajmuje się również leczeniem zaburzeń rytmu serca i niewydolności serca. Przeprowadza również zabiegi na tętnicach obwodowych, dotyczące problemów z tętnicami poza sercem. Wykorzystuje zaawansowane techniki obrazowania, takie jak echokardiografia klasyczna (przezklatkowa) oraz echokardiografia przezprzełykowa. Zajmuje się również ultrasonografią tętnic wieńcowych. Pacjenci cenią dr. Elmasri za jego zaangażowanie, cierpliwość, wnikliwość oraz doskonałe podejście do leczenia, które sprzyja tworzeniu przyjaznej atmosfery w trakcie opieki medycznej. Jesteśmy przekonani, że jego wiedza i doświadczenie przyniosą korzyści naszym pacjentom i przyczynią się do dalszego rozwoju Oddziału Kardiologii Szpitala w Sztumie American Heart of Poland.
Category: Ważne
Do naszej placówki w Sztumie zapraszamy do współpracy Pielęgniarkę Oddziałową na Oddział Kardiologii. Stanowisko: Pielęgniarka Oddziałowa Oddziału Kardiologii Miejsce pracy: Sztum Oferujemy: Warunki finansowe i forma zatrudnienia do uzgodnienia. Zapraszamy do aplikowania za pośrednictwem formularza: Wyślij CV Link rekrutacyjny : https://system.erecruiter.pl/FormTemplates/RecruitmentForm.aspx?WebID=eaceb1cf9c0c4a20b4e774abb47e26a0
Nagłe Zatrzymanie Krążenia – śmiertelne niebezpieczeństwo. Jakie mogą być przyczyny? Kto jest narażony? Jak działać w krytycznej chwili? Szacuje się, że każdego dnia w Polsce aż 90 osób traci życie z powodu nagłego zatrzymania krążenia (NZK). Na temat przyczyn NZK, pierwszej pomocy oraz osób, które są najbardziej narażone na nagłe zatrzymanie krążenia mówi dr hab. n. med. Adam Janas, kardiolog z Grupy American Heart of Poland. Na czym polega nagłe zatrzymanie krążenia? – Nagłe zatrzymanie krążenia to ustanie lub znaczne upośledzenie mechanicznej czynności serca, co przekłada się na utratę przytomności, najczęściej z zatrzymaniem oddechu oraz brakiem wyczuwalnego pulsu. W przypadku braku podjęcia prawidłowych czynności resuscytacyjnych, nieodwracalne zmiany w mózgu zazwyczaj zaczynają się już po 3 minutach od nagłego zatrzymania krążenia, a śmierć następuje dosłownie kilka minut później – ostrzega dr hab. n. med. Adam Janas. Nie tylko osoby z problemami sercowo-naczyniowymi są w grupie ryzyka – Jednym z dominujących powodów NZK są przyczyny kardiologiczne. Do najczęstszych należy: zawał mięśnia sercowego, zatorowość płucna i niewydolność serca. Jednakże NZK może również wystąpić u osób pozornie zdrowych. Do tej grupy zaliczają się sportowcy, ponieważ intensywny wysiłek podczas zawodów, szczególnie w sytuacjach, kiedy motywacja jest wysoka, może spowodować nagłe zatrzymanie krążenia. Warto zaznaczyć, że te zagrożenia nie wystąpiłyby, gdyby osoba unikała sportów o wyjątkowo intensywnym wysiłku. Do grupy ryzyka należą również osoby z nierozpoznanymi chorobami takimi jak: zespoły długiego odcinka QT – mało powszechna choroba serca o podłożu genetycznym, czy wrodzone kardiomiopatie, które związane są z zaburzeniami w budowie mięśnia sercowego oraz jego nieprawidłowym funkcjonowaniem – dodaje Adam Janas, kardiolog. Objawy nagłego zatrzymania krążenia – W trakcie nagłego zatrzymania krążenia dochodzi do utraty świadomości i braku reakcji na bodźce, co wynika z przerwania przepływu krwi do mózgu. Dodatkowo występuje brak wyczuwalnego oddechu lub tzw. oddech agonalny (nieregularne próby łapania powietrza), a także brak wyczuwalnej fali tętna na większych naczyniach tętniczych – wyjaśnił. Poza środowiskiem szpitalnym, nagłe zatrzymanie krążenia (NZK) niesie ze sobą zwiększone ryzyko śmiertelności – W sytuacji, gdy następuje zatrzymanie krążenia i serce przestaje bić, łatwo wpaść w panikę. Często zdarza się, że nie wiemy, jak skutecznie zareagować, co najczęściej prowadzi do biernej postawy – oczekiwania na przyjazd karetki. Niestety, taka bezczynność może mieć tragiczne konsekwencje dla osoby znajdującej się w stanie zagrożenia życia. Jeśli szybko zareagujemy i wykonamy masaż pośredni serca, szanse na wyzdrowienie pacjenta istotnie się zwiększają – ostrzega kardiolog. Jak rozpoznać NZK? – Pierwszym krokiem jest sprawdzenie, czy osoba oddycha. Jak to zrobić? Należy obserwować czy klatka piersiowa unosi się, można także nasłuchiwać oddechu, przytrzymując ucho blisko nosa i ust. Jeśli stwierdzimy, że osoba nie oddycha należy niezwłocznie wezwać profesjonalną pomoc dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Należy pamiętać, aby podać dokładną lokalizację zdarzenia, umożliwiając karetce jak najszybsze dotarcie do poszkodowanego – mówi dr hab. n. med. Adam Janas. Podstawowa pomoc ratunkowa – masaż serca – Po wezwaniu pomocy należy rozpocząć pośredni masaż serca. Wykonujemy go uciskając w 1/3 dolnej części mostka, na głębokość ok 3-4 cm – tylko wtedy jest on skuteczny. Po 30 uciśnięciach należy wykonać dwa wdechy ratunkowe metodą tzw. usta-usta. Pamiętajmy, że aby były one skuteczne musimy unieść żuchwę i zatkać nos poszkodowanego. Wykonujemy dwa wdechy i kontynuujemy masaż serca. W przypadku gdy mamy obawy do wykonywania oddechów metodą tzw. usta-usta, możemy z nich zrezygnować zostając tylko przy masażu serca. Optymalnie czynności resuscytacyjne wykonujemy do czasu przyjazdu karetki lub przywrócenia czynności życiowych u pacjenta – wyjaśnia specjalista. Ratunek w miejscach publicznych – W miejscach publicznych, takich jak lotniska czy dworce, często znajdują się automatyczne kardiowertery defibrylatory. To urządzenia, które krok po kroku instruują, jak udzielić pierwszej pomocy w sytuacji NZK, a w razie konieczności mogą automatycznie dostarczyć defibrylację, ratując życie – informuje doktor Janas. Co możemy zrobić, aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia tego śmiertelnego niebezpieczeństwa? – Kluczową rolę odgrywa profilaktyka. Rzucenie palenia oraz regularne badania kardiologiczne po 40. roku życia są bardzo ważne w ocenie ryzyka sercowo-naczyniowego i wdrożeniu odpowiedniego leczenia – dodał ekspert Grupy American Heart of Poland. W przypadku nagłego zatrzymania krążenia szybka i odpowiednia reakcja może być decydująca. Znajomość podstawowych kroków ratunkowych oraz dostęp do automatycznych kardiowerterów defibrylatorów w miejscach publicznych mogą znacząco zwiększyć szanse na przeżycie w krytycznej chwili. Profilaktyka zaś stanowi kluczowy aspekt w zapobieganiu nagłego zatrzymania krążenia.
4 listopada, po raz pierwszy, w Wielospecjalistycznym Szpitalu w Sztumie, Grupa American Heart of Poland, przeprowadzono procedury krioablacji balonowej migotania przedsionków, w ramach Krajowej Sieci Kardiologicznej. Odział kardiologiczny, którego ordynatorem jest dr n. med. Przemysław Wilczewski, został włączony do II poziomu referencyjnego Krajowej Sieci Kardiologicznej. -Jest to duży sukces, ponieważ nie tylko znacząco poprawiły się możliwości funkcjonowania oddziału, ale również zwiększyła się dostępność procedur dla pacjentów. W praktyce oznacza to dużo większe możliwości w zakresie wykonywania procedur nowoczesnej terapii zaburzeń rytmu serca (w tym ablacji i implantacji kardiowerterów), leczenia niewydolności serca, nadciśnienia tętniczego i niektórych wad zastawkowych – mówił dr n. med. Przemysław Wilczewski, kardiolog. Zabieg krioablacji balonowej jest przeprowadzany w znieczuleniu miejscowym. Podczas tego zabiegu niska temperatura jest skoncentrowana na większym obszarze i pozwala na odizolowanie ognisk arytmogennych, czyli wyzwalających zaburzenia rytmu serca. – Pod kierownictwem Marcina Konarzewskiego – kardiologa, zespół operatorów wraz z zespołem przeprowadził trzy udane zabiegi krioablacji. Dzięki temu pacjenci z migotaniem przedsionków, odzyskują regularny, miarowy rytm serca, bez wdrażania, często to obciążającej farmakoterapii – poinformował doktor Wilczewski. Migotanie przedsionków to jedno z trzech najczęściej występujących zaburzeń rytmu serca. Charakteryzuje się ekstremalnie szybkimi i nieregularnymi skurczami przedsionków. W trakcie migotania przedsionek prawie nie kurczy się, znajdująca się w nim krew zalega, co sprzyja tworzeniu się skrzeplin, które mogą powodować niedokrwienie i uszkodzenie tkanki mózgowej. Wzrost aktywności w ramach Krajowej Sieci Kardiologicznej wpłynie na polepszenie jakości i dostępności usług kardiologicznych dla mieszkańców regionu. – Efektywna przez wiele lat praca zespołu Oddziału Kardiologicznego, liczba zrealizowanych zabiegów, odpowiednie zaplecze sprzętowe, wykwalifikowany personel i kompleksowość opieki kardiologicznej, pozwoliły nam na zakwalifikowanie się do ośrodków II poziomu Krajowej Sieci Kardiologicznej. Oddział zdobył uznanie Konsultanta wojewódzkiego i Kierownictwa Oddziału Pomorskiego NFZ. Przy koordynacji Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego sztumska kardiologia pozwala przeprowadzić szybką diagnostykę i włączyć innowacyjną terapię – uzupełnił ordynator oddziału kardiologicznego, Grupa American Heart of Poland. Rocznie na oddziale kardiologicznym hospitalizowanych jest ponad 1200 pacjentów, a z zawałem mięśnia sercowego ok. 500 pacjentów. Na oddziale kardiologicznym w Sztumie prowadzone są konsultacje i diagnostyka z dziedziny kardiologii, diagnostyki obrazowej (UKG, USG), wad serca, elektrofizjologii i elektroterapii oraz diabetologii. Prowadzony jest również program KOS-zawał.
Sezon jesienno-zimowy sprzyja wzrostowi zachorowań, a leczenie różnych grup wiekowych, od dzieci po seniorów, często wymaga zastosowania antybiotyków. Z okazji Światowego Tygodnia Wiedzy o Antybiotykach, przypadającego w dniach 18-24 listopada, dr n. farm. Katarzyna Molęda-Krawiec, dyrektor ds. farmacji, Grupa American Heart of Poland, mówi o zagrożeniach wynikających z niewłaściwego stosowania antybiotyków oraz przypomina o konieczności świadomego i odpowiedzialnego korzystania z tych leków. – Antybiotykami nie leczymy grypy, przeziębienia czy COVID-19, ponieważ to choroby wirusowe. Nieuzasadniona, samodzielna, często nadużywana antybiotykoterapia powoduje, że bakterie stają się odporne na leczenie, czego efektem jest antybiotykoodporność, która jest zagrożeniem dla zdrowia każdego z nas – wyjaśnia Katarzyna Molęda-Krawiec. Nie wszystkie antybiotyki działają na wszystkie bakterie. – Jeśli antybiotyk nie eliminuje albo nie hamuje namnażania się bakterii, to oznacza, że dany szczep jest oporny. Oporność może być naturalna lub nabyta. Przyczyną nabywania oporności jest między innymi nadużywanie antybiotyków oraz chemioterapeutyków, jak również ich niewłaściwe stosowanie – ostrzega farmaceuta. Nadmierne lub niewłaściwe stosowanie antybiotyków to jeden z głównych czynników odpowiadających za wzrost antybiotykoodporności. – W wyniku lekooporności antybiotyki i inne leki przeciwdrobnoustrojowe stają się nieskuteczne, a infekcje są trudniejsze lub nawet niemożliwe do wyleczenia. Należy zachować stałe godziny przyjmowania leku, przestrzegać zalecanego czasu terapii wskazanego przez lekarza (3, 7 czy 10 dni). Antybiotyk popijamy niegazowaną wodą – łączenie leku z sokami owocowymi (lub np. napojami mlecznymi) może wpłynąć na wystąpienie skutków ubocznych oraz zmniejszyć jego wchłanianie. W czasie antybiotykoterapii zależy zachować ostrożność w stosowaniu preparatów żelaza, wapnia oraz leków stosowanych w nadkwaśności żołądka – zwraca uwagę Katarzyna Molęda-Krawiec. W czasie przyjmowania antybiotyków nie należy spożywać alkoholu. – Wpływa to na skuteczność działania leku i zwiększa ryzyko skutków ubocznych. Antybiotyk w połączeniu z alkoholem może być przyczyną m.in. wzrostu ciśnienia tętniczego, przyspieszenia akcji serca, duszności, nudności oraz wymiotów – mówi ekspert. Podstawowe zasady racjonalnej antybiotykoterapii. – Zażywaj antybiotyk wyłącznie z przepisu lekarza, zgodnie z zalecanym dawkowaniem. Należy również poinformować lekarza o przyjmowaniu innych preparatów leczniczych, również tych ziołowych. Nawet jeśli zauważysz poprawę stanu zdrowia, powinieneś dokończyć antybiotykoterapię. Nie stosujmy antybiotyków z poprzedniej kuracji – informuje Katarzyna Molęda-Krawiec. Właściwa profilaktyka antybiotykowa w placówkach szpitalnych. – W szpitalnictwie fundamentalne dla poprawy zwiększenia bezpieczeństwa antybiotykoterapii pacjentów jest monitorowanie oporności na antybiotyki – analizy dostarczają pożytecznych informacji w zakresie terapii empirycznej antybiotykowej u ciężko chorych pacjentów. Właściwa profilaktyka antybiotykowa w oddziałach zabiegowych wiąże się z niższym ryzykiem zakażeń ran pooperacyjnych oraz niższym ryzykiem pojawienia się bakterii opornych na antybiotyki. Pobieranie próbek mikrobiologicznych przed rozpoczęciem empirycznej terapii antybiotykowej, monitorowanie wyników posiewów oraz uaktualnianie leczenia antybiotykami w oparciu o wyniki badań, które stanowią czynniki zmniejszające nadmierne i niewłaściwe stosowanie antybiotyków – wyjaśnia doktor farmacji. Antybiotykooporność jest nazywana przez lekarzy i naukowców „cichą pandemią XXI wieku”. Na podstawie raportu przygotowanego na zlecenie brytyjskiego rządu, którego publikację poprzedziły dwuletnie badania pod przewodnictwem ekonomisty, Sir Jima O’Neilla prognozuje się, że w 2050 r. liczba zgonów z powodu oporności na antybiotyki może sięgnąć 10 mln rocznie. Natomiast Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe za jeden z 10 największych globalnych zagrożeń zdrowia publicznego, przed którymi stoi ludzkość.
Za zgodą Narodowego Funduszu Zdrowia, 12 lipca br., Wojewoda Pomorski wydał decyzję o zawieszeniu działalności Oddziału Ginekologiczno-Położniczego i Neonatologii w Szpitalu Wielospecjalistycznym w Sztumie. W związku z tym Grupa American Heart of Poland, z dniem 1 sierpnia br., zawiesza funkcjonowanie Oddziału Ginekologiczno-Położniczego i Neonatologii w sztumskim szpitalu. Grupa American Heart of Poland 30 czerwca br. złożyła wniosek o rozwiązanie umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia na świadczenie usług na powyższych oddziałach, o czym informowaliśmy. Ta decyzja została przeanalizowana w wielu aspektach, zwłaszcza pod kątem zapewnienia najwyższej jakości opieki zdrowotnej nad Pacjentami. Naszym priorytetem jest zapewnienie ciągłości leczenia, dlatego wszyscy Pacjenci przyjęci przed 1 sierpnia br. będą mieli zapewnioną pełną opiekę medyczną do momentu wypisu. Zawieszenie pracy na tych oddziałach nie będzie wiązało się z koniecznością przenoszenia planowych zabiegów, ze względu na brak zaplanowanych hospitalizacji na kolejne miesiące. Grupa American Heart of Poland zadbała o zapewnienie Pacjentom z powiatu sztumskiego profesjonalnej opieki na oddziałach położniczo-ginekologicznych oraz neonatologii. W wyniku prowadzonych rozmów z dyrekcją Szpitala im. Dr Jadwigi Obodzińskiej-Król w Malborku – od 1 sierpnia br. Szpital wyraził gotowość do zabezpieczenia świadczeń z zakresu położnictwa, ginekologii i neonatologii dla wszystkich mieszkańców powiatu sztumskiego. Władze placówki w Malborku zapewniły o wystarczających zasobach we wszystkich obszarach do świadczenia opieki w tym zakresie. Dystans pomiędzy szpitalami w Malborku i Sztumie wynosi zaledwie 15 km. Decyzja o zawieszeniu działalności wymienionych oddziałów wynika również z analizy obecnej sytuacji. Niewystarczająca liczba porodów (w pierwszych miesiącach br. roku w Szpitalu w Sztumie odnotowano średnio około dziesięciu porodów) wpływa na brak zapotrzebowania na pracę w pełnym wymiarze godzin, czego wynikiem jest brak kadry medycznej wystarczającej do zapewnienia świadczeń w pełnym wymiarze. Niedostateczna obsada nie pozwoli na zapewnienie wysokich standardów leczenia. Zdaniem Grupy AHP opieka w szpitalach funkcjonujących w ramach publicznego systemu ochrony zdrowia, takich jak w Szpital Wielospecjalistyczny w Sztumie, musi spełniać określone standardy i do tego właśnie dążymy realizując plany restrukturyzacji placówki. Jednocześnie przypominamy, że ze względów demograficznych w całym kraju z roku na rok zmniejsza się liczba oddziałów ginekologiczno-położniczych. W 2015 roku szpitale utrzymywały 424 porodówki, natomiast w minionym roku było ich już tylko 364 w całym kraju. Jest to tendencja ogólnopolska, wynikająca z malejącej liczby porodów. Pragniemy podkreślić, że pracownicy, którzy spełniają określone kryteria (a spełnia je ponad połowa personelu dwóch restrukturyzowanych oddział, w tym wszystkie pielęgniarki), otrzyma propozycję pracy w Szpitalu w Sztumie na innych oddziałach. Pracownicy, którzy ze względu na wymagania kwalifikacyjne nie mogą pełnić innej funkcji w sztumskiej placówce, mają możliwość otrzymania oferty pracy w Szpitalu w Malborku, Iławie oraz Kwidzynie. Chcemy Państwa zapewnić, że pomimo zawieszenia działalności oddziału, jesteśmy nadal do Państwa dyspozycji, zapewniając dostęp do dokumentacji medycznej oraz odpowiadając na pytania związane z opieką zdrowotną. Do 31 sierpnia 2023 r., prosimy o kontakt z Iwoną Szrodą, położną oddziałową, pod numerem telefonu (55) 6406112. W tym okresie wyniki badań będą do odbioru. Od 01 września 2023 r., zapraszamy do kontaktu z działem statystyki, który jest pod opieką Ewy Czechowskiej. Numer telefonu do działu statystyki to (55) 6406153. Dział ten zajmuje się m.in. archiwizacją dokumentacji medycznej, dlatego wszystkie sprawy związane z dokumentacją będą obsługiwane przez tę komórkę. O wszelkich planowanych działaniach informowane jest również Starostwo Powiatowe w Sztumie. W razie dodatkowych pytań jesteśmy do Państwa dyspozycji.